Powódź Bieruń

Podziękowania

W tym miejscu pragniemy podziękować wszystkim ludziom dobrej woli za okazaną nam w tych dramatycznych dniach dobroć, życzliwość i okazane współczucie. Dziękujemy z całego serca m. in. Caritas, Radiu Katowice i wielu innym organizacjom oraz ludziom dobrej woli niosącym nam pomoc. Trudno wymienić wszystkich, którzy pomagali w tych trudnych chwilach w trakcie powodzi. Niewątpliwie człowiek, którego dotknęła tragedia powodzi bez drugiej osoby, ludzi dobrej woli nie byłby w stanie poradzić sobie z skutkami powodzi.

Jak czytamy na stronie Radia Katowice "Rodzina rodzinie" to akcja zainicjowana przez ks. Stanisława Puchałę i red. Grzegorz Zmudę i realizowana przez Radio Katowice po wielkiej powodzi w 1997 roku. Ideą tej akcji była bezpośrednia i długotrwała pomoc najbardziej poszkodowanym rodzinom niesiona przez rodziny, które mogły i chciały jej udzielić. Skala tej pomocy przerosła wówczas nasze oczekiwania. Kilkaset rodzin, przez wiele miesięcy doświadczało daru serca od nieznajomych sobie wcześniej osób. Wiele rodzin stało się sobie bliskimi i zaprzyjaźniło się na lata.

Zobacz finał akcji Rodzina Rodzinie

Pomoc udzielona przez Caritas opisana 9 grudnia na łamach Rzeczpospolitej

Do ludzi wielkiego serca

23 stycznia 2011
Komitet powodziowy pragnie podziękować wszystkim ludziom o wielkich sercach którzy pomagają i pomagali powodzianom chcemy wymienić tylko kilku bo z pewnością braklo by strony :Brodzie ,Bożenie, Janeczkowi, Mirze, Asi, Heńkowi, Markowi, Bogusi, Tereni, Andrzejowi, Januszowi, Iwonie, Eli, Celince, Ali, Michałowi, Adamowi, Frankowi, Darkowi, Krzysiowi, Michałkowi Ipce, Mańkowi Prezesowi a w szczególności Józkowi za to ze jest i ze z jego ust nie padło słowo nie tylko pomaga dalej chcemy tez wymienić pana Grzegorza Plewnioka, Józefa Bergera, Księdza Proboszcza Dąbka,pana Kowalika pana Blachę ,pracowników bepiku ,pana Majora, Adama Rozmusa , Grzegorza Nagi, Jadzi Wiśniowskiej i wszystkim ludziom o niezawistnych wspaniałych sercach.A TERAZ SŁOWA MATKI TERESY Z KALKUTY: OWOCEM MODLITWY JEST WIARA , OWOCEM WIARY JEST MIŁOŚĆ, OWOCEM MIŁOŚCI JEST SŁUŻBA, OWOCEM SŁUŻBY JEST POKOJ :::::!!!!!!!!A CZY W NASZYCH SERCACH RODZINACH STOSUNKACH SĄSIEDZKICH PANUJE POKÓJ ZASTANÓWMY SIĘ ZADZIAŁAJMY RAZEM NIE PRZECIW SOBIE .DZIĘKI TEZ BURMISTRZOWI NARAZIE MAŁE ALE ZA TO WIELKIE REDAKTORKU TOBIE!!!!!!!!!
szeryf
bierun

Podziękowania

Serce dla Małgosi....

01 sierpnia 2014
.... bo co można dać za serce- tylko serce. Nic innego nie będzie miało takiego wymiaru zapłaty za to dobro, które Małgosia zrobiła dla powodzian. Kolor papieru nie ma tu znaczenia gdy zmierzymy to wszystko co pozostało. Bo czy można zmierzyć poświęcenie, dobroć, bezinteresowność, ...
Ania

Sonda

Gdyby zaistniała konieczność wysiedlenia mieszkańców w związku z budową polderu zalewowego w Bieruniu (Bijasowicach), czy opuściłbyś miejsce zamieszkania w zamian za:

Biuletyn

Facebook